Dzisiaj taki krótki temacik dla przypomnienia czegoś, co kiedyś było wielkim sklepowym hitem nie tylko w Azji, ale również na całym świecie. Każde dziecko z lat 90' chciało to mieć.
Tamagotchi (jap. たまごっち, tamagotchi) to elektroniczne zwierzątko w postaci programu. Celem zabawy z Tamagotchi jest opieka nad nad wirtualnym zwierzątkiem, które widzimy na ekranie. Potrzebuje Twojej miłości aby istnieć i dojrzewać. Jeśli otoczysz je odpowiednią opieką, z dnia na dzień będzie coraz większe, zdrowsze i piękniejsze.
Ja przyznaję się, że miałam tamagotchi jedno z najstarszych w kolorze zielonym (^_^). Moim pierwszym zwierzątkiem był piesek, ale niestety go zaniedbałam i zdechł. Wadą tych urządzeń było to, że trzeba było się opiekować naszymi wirtualnymi pociechami nawet o późnych czy wczesnych godzinach (^o^).
A czy wy mieliście tamagotchi? Jakie są wasze wrażenia? (:
Ach miałam i to nie raz :D
OdpowiedzUsuńJednakże moje zwierzaki często mi umierały haha
Wiesz co??
Po tym poście to z chęcią przygarnęłam bym takiego wirtualnego zwierzaka w tej wersji ha ha
mam obok laptopa. różowego z antenką! :D niestety zdechło zwierzątko jakiś czas temu :<
OdpowiedzUsuńO rany, ile ja tego miałam :P
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zwierzaki zawsze zdychały...
Po tym poście mam ochotę się tym pobawić (^_~)
@MagdalenaB też bym wróciła do mojego ale od dawna jest w koszu xd miałam tą pierwszą wersję z ograniczonymi możliwościami.. i niestety się po jakimś czasie popsuło. Z chęcią bym do tego wróciła (^_^)
OdpowiedzUsuń@Alex różowy^^ jak słodko. Ale chyba była tam mozliwośc by zacząć od początku, prawda? ;3
@Lora zdychały i był taki dźwięk nawet do tego (jak pamiętam). Daj znać jak tam ci znów idzie z twoim zwierzaczkiem ;)
@Moe Kyuna Była możliwość, ale bateria padła :<
OdpowiedzUsuń@Moe Kyuna Pobawiłabym się, ale niestety już nie mam :(
OdpowiedzUsuńAAAhh miałam to 3 razy - spoko - ale gry gdzieś się zapodziały, zepsuły albo coś jeszcze ^.^
OdpowiedzUsuńMiałam chyba 3 tamagotchi i masa moich znajomych miała ^^ Pamiętam wyciszanie swoich 'podopiecznych' bo trzeba było iść do szkoły QuQ
OdpowiedzUsuńJa też miałam tamagotchi ;D A nawet 2 - zielone i żółte:)Niestety nie posiadałam odpowiednich umiejętności opiekuńczych no i moje zwierzaki albo ode mnie odchodziły, albo umierały :/ No ale z przyjemnością bym się znów tym pobawiła ^^ Muszę je znaleźć :D
OdpowiedzUsuń@Alex co za pech w takim momencie ;<
OdpowiedzUsuń@Lora szkoda ;<
@Miho 3 razy to bardzo dużo (^_^) i nie dziwię się, że gdzieś się u ciebie zapodziały bo już wiele czasu minęło i dawno wyszły z "mody".
@Tiff haha to fakt^^ takiego zwierzaczka zawsze trzeba było mieć przy sobie ;D
@Nat mam nadzieję, że znajdziesz. może tym razem zwierzątka będą z tobą dłużej ;)
A ja nie miałem, moje zwierzaczki nie umarły i były szczęśliwe w sklepie. Czy to znaczy że jestem lepszym opiekunem od was xD?
OdpowiedzUsuń@Nertrin nie wiem czy były szczęśliwe, bo nie miał się kto nimi opiekować xD i to oznacza, że nie mogłeś w ten sposób ćwiczyć swoich umiejętności opiekuńczych :P
OdpowiedzUsuńMoja własna rodzona kuzynka wątpi w moje zdolności opiekuńcze, to że nienawidzę dzieci a zwłaszcza pewnego (wiesz jakiego) Nie oznacza że nie potrafię się zająć własnym <(^_^)>
OdpowiedzUsuń@Nertrin ah słodko ;D nie wiedziałam, że już planujesz własne. Chętnie umówię cię z wiesz kim :P a mną już tak się nie opiekujesz no
OdpowiedzUsuńTamagochi~~~~ ^^ Ahh pamiętam jak byłam mała zawsze lubiłam w nią grać... Zagrałabym w nią teraz, ale pewnie po paru minutach poumierałyby ^^"
OdpowiedzUsuńJa miałam tamagotchi w kształcie pikachu :D Oczywiście ilość zgonów zwierzaka była dość wysoka :P Niestety pozbyłam się go dawno temu.
OdpowiedzUsuńMiałam, miałam - świetne to było :)
OdpowiedzUsuńJa pamiętam, że miałem Tamagotchi. Zacząłem rzadko się opiekować i... Cała gra poszła na marne, a cała zabawka przestała działać.xd
OdpowiedzUsuńMam to najnowsze i jest beznadziejne... Nie mam zdania...
OdpowiedzUsuńMoe,widziałaś może najnowszą wersję? Mam niebieskie w łatki (^.^)
Kawaii