Copyright © ! ♥ MoeKyuna ♥ !
środa, 24 kwietnia 2013

Modowe co nieco ... :)


... Czyli kilka ciekawych zdjęć wyszperanych
 prosto z Azjatyckich (głównie Japońskich i Koreańskich) 

stron internetowych.
Może coś was zainspiruje (:
























sobota, 13 kwietnia 2013

14 kwietnia - "Czarny Dzień"



블랙 데이 
dosł. Czarny Dzień

Dość nietypowa nazwa prawda? :)
Jeśli jesteście samotni i nie lubicie Walentynek, radzę wybrać się
do Korei Południowej, gdzie 14 kwietnia
obchodzony jest tak zwany "Czarny Dzień".

A czym dokładnie jest ten "Czarny Dzień"?
Jest to po prostu dzień singli, którzy w Walentynki, ani w 
Biały Dzień (Walentynki obchodzone raz jeszcze 14 marca)
nie dostali żadnego podarku.
Wtedy własnie przygotowuje się specjalne danie, które nazywa się
짜장면
(jjajangmyeon)
i jest to potrawa z makaronu i czarnej fasoli. 
W taki własnie sposób Koreańczycy topią swoje smutki.


niedziela, 7 kwietnia 2013

Jak jeść pałeczkami?


Właściwie to nic trudnego... jednakże nie każdy z nas to potrafi (:
Jedzenie pałeczkami wydaje się trudne, ale jak już poćwiczymy
zyskamy nie tylko satysfakcję, ale również poważanie u tych,
którzy tego nie umieją :P

Gdy idziemy do jakiejś Azjatyckiej restauracji
przydatną umiejętnością jest posługiwanie
się pałeczkami.
Pokarzmy Azjatom, że i my to potrafimy!

Oto kilka prostych rad, jak nauczyć się tej sztuki (:
1. Po pierwsze, umieść jedną pałeczkę w szczelinie 
między kciukiem i palcem serdecznym. 
Trzymaj pałeczkę mniej więcej w 2/3 odległości od jej początku. 
Ta pałeczka jest pałeczką nieruchomą, gdyż przez cały 
czas powinniśmy trzymać ją w jednej pozycji (:

2. Weź się w garść - Po drugie, chwyć druga pałeczkę 
i umieść ją pomiędzy palcem środkowym a wskazującym,
 w równoległej odległości do poprzedniej pałeczki. 
Przytrzymaj ją kciukiem. 

3. Górna pałeczka jest pałeczką ruchomą. 
Operujemy ją za pomocą palca wskazującego.
Dobrze chwycone pałeczki powinny się łączyć w tym samym 
miejscu tak, aby doskonale chwycić posiłek.
To co, próbujecie? :)


TA DA! Teraz troszkę praktyki i śmiało
możemy pałaszować Azjatyckie dania =^.^=

poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Dragon Ball Z: Battle Of Gods ドラゴンボールZ 神と神


ドラゴンボールZ 神と神
Doragon Bōru Zetto Kami to Kami
Dragon Ball Z: Battle of Gods
Dragon Ball Z: Bóg i bóg / Bitwa bogów

Rodzaj produkcji: japoński film kinowy
Premiera: 30.03.2013
Premiera polska: brak
Czas trwania: około 85 min (1 godz. 25 min)

Reżyseria: Masahiro Hosada
Scenariusz: Yūsuke Watanabe
Muzyka: Norihito Sumitomo
Produkcja: Toei Animation
Opening: Cha-La Head-Cha-La – Flow


Opis fabuły:
Akcja filmu rozgrywa się w kilka lat po ciężkiej walce przeciwko Majin Buu. Birusu, 
Bóg Zniszczenia strzegący równowagi we wszechświecie, 
budzi się z długiego snu! Dowiadując się, że Freeza poniósł klęskę w walce z 
Saiyanami, Birusu postanawia odnaleźć Goku. Goku, pomimo uwag 
Kaiō-samy, zachwycony pojawieniem się nowego silnego wojownika, 
nawiązuje walkę. Nie jest jednak w stanie nic zrobić wobec jego 
przytłaczającej mocy i zostaje pokonany. Birusu rzuca pytaniem: 
"Czy na Ziemi nie ma nikogo wartego zniszczenia...?", po czym odchodzi. 
Czy Goku i reszta zdołają powstrzymać Boga Zniszczenia!?
(opis: http://dbnao.net/info/filmy/dbz-14-battle-of-gods )



RECENZJA FILMU PRZETŁUMACZONA Z KOTAKU:

"Nie ma wątpliwości, że Dragon Ball jest światowym fenomenem. 
Poza oryginalną mangą, było kilka serii TV i trochę większych animacji video.

Było 17 filmów Dragon Ball wyprodukowanych w japońskich kinach od 1986 roku. 
Ostatni z nich pojawił się dokładnie 17 lat temu! 
Ale teraz, po całym tym czasie przychodzi nowy Dragon Ball...

(...) Głównym bohaterem filmu jest Bills. I w przeciwieństwie do wrogów w 
ostatnich filmach ten Bóg sprawia, że ​​w King Kaito nic w porównaniu z nim. 
Co więcej, Bills jest bogiem zniszczenia, który wyłania się by zniszczyć 
kilka planet całkiem losowo.
W przeciwieństwie do większości złoczyńców z DBZ, Bills jest 
całkiem sympatyczny. Jego ogolona postać kotka sprawia, 
że wygląda równie humorystycznie jak groźnie. Co więcej, nie 
jest złem, a tylko wykonuje swoją pracę i jest tym bardzo znudzony. (...)

Animacja znacznie zmieniła się od początku lat 90.. 
Nowe techniki pozwalają ujęć momenty, które byłyby 
niewspółmiernie kosztowne i trudne do ręcznego rysowania. 
A co więcej, zmiany w technologii animacji pozwalają znakomicie 
przedstawić najpiękniejsze walki Battle Of Gods. 
Ostateczna walka między Goku demonstruje to doskonale. 
Jest to wizualnie zadziwiające.

PODSUMOWANIE: 
Film Dragon Ball Z: Battle of Gods to wspaniała, nostalgiczna 
podróż od początku do końca. Zdarzały się momenty 
komediowe, a sceny walki doskonałe we wszystkich momentach. (...).

 Dragon Ball Z: Battle of Gods ukazał się w japońskich kinach 30 marca 2013 roku. 
Obecnie nie ma słowa o międzynarodowej wersji."



Z racji tego, że DB to moja ulubiona seria anime
na 100% będę chciała go obejrzeć ^.^
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...