Widziałam już wiele hejtów i kłótni na ten temat,
dlatego postanowiłam go poruszyć.
Jakiś czas temu na Facebooku pojawiła się strona o nazwie
Polish Ulzzang Generation (PUG),
która swoim działaniem wzorowała się na międzynarodowej stronie
Kawaii Ulzzang Contest (KUC).
Takie strony wstawiają na fanpage'a zdjęcie osób w stylu Azjatyckim.
W Polsce także można znaleźć pełno osób, które naśladują lolity, gyaru, czy ulzzangi.
Aby wskoczyć na "główną" trzeba przejść selekcję w grupie, w której należy
wstawić swoje zdjęcie w stylu Azjatyckim ( a takich stylów jest od groma! )
i podążać za schematem:
Nick,
Typ,
dodatkowo:
wiek, linki (nie zawsze akceptowane), konkurs.
Oczywiście pod zdjęciem będzie pełno komentarzy,
ale najważniejsza jest decyzja admina strony.
Wtedy będziemy wiedzieli czy zdjęcie dostanie się na stronę czy zostanie wykasowane.
Kilka miesięcy później powstała strona
Polish Asian Style (PAS).
Schemat jest taki sam. Dodajemy zdjęcie w odpowiednim stylu i czekamy na decyzję adminów.
Pewnie zadajecie sobie pytanie po co kolejna taka strona skoro jest PUG?
PAS został stworzony w odpowiedzi na sytuację panującą na pug'u.
Według mnie obie strony mają dobry cel rozpowszechniania "gorączki azjatyckiej"
na całą Polskę. Dzięki takim stronom coraz więcej osób dowiaduje się,
że moda Azjatycka jest różnorodna, znakomita i
każda osoba może znaleźć coś dla siebie :)
Jednak na jednej i na drugiej stronie dominuje zupełnie inny klimat rozmów,
poziom zdjęć i dodawanych komentarzy.
Ale to do Was należy decyzja, na której stronie czujecie się lepiej.
Dlatego chciałabym Was zapytać:
*Co sądzicie o działaniu takich stron?
*Czy dodawaliście swoje zdjęcia, na PUG i PAS?
*Jak Wy porównujecie obie strony?
*Co sądzicie o zachowaniach ludzi i adminów na obu fanpage'ach?
Czekam na Wasze komentarze :)
Zdjęcia:
Polish Asian Style (Ayame, Hiro, NekoChan, Rei)
Polish Ulzzang Generation (Jacqueline, Nikku, Yeon, Usami-chan)
Na PUGu mam swój album, myślałam by na PAS dołączyć :)
OdpowiedzUsuńNie dodaję swoich zdjęć na żadne takie strony (w sumie mój styl jest nijak azjatycki, ale tak odpowiadajac na Twoje pytanie...) Właściwie to nie wiedziałam, że takie strony funkcjonują, chociaż już kilka razy spotkałam się ze skrótami PUG, PAS itd, niestety nie mogę się wypowiedzieć ;-;
OdpowiedzUsuńznam oby dwie strony ale z żadnej nie korzystam hehe ja myślę ,ze nawet moze być takich 10 i tak zawsze będą się trochę różnić, a przede wszystkim ludźmi, którzy daną stronę prowadzą
OdpowiedzUsuńbardzo dobrze powiedziane (:
UsuńNie znałam żadnej z tych stron oraz nie wiedziałam o takim zjawisku ;). Zaraz idę je obejrzeć i jak będę miała coś ciekawego do powiedzenia (albo jakies pytanie) na ich temat to tu powrócę :P
OdpowiedzUsuńNo dobra pooglądałam i poczytalam i w sumie stwierdzam, że te strony na pewno nie rozpowszechniają "azatyckiej gorączki" bo oglądają je osoby już nią pochłonięte :P.
UsuńDruga sprawa: na PUG jest więcej hejtu w komentarzach ale to dlatego, że ma więcej lajków niż PAS (a więc proporcjonalnie więcej "bydła" będzie komentować :P).
Idea stron mi nie odpowiada ale ich istnienie nie wpływa na moją egzystencję w żadnym stopniu :P.
Uwierz mi, że na tych stronach są osoby, które nie mają pojęcia o Azjatyckim stylu. Oczywiście, że są i stali bywalcy co styl opanowali do perfekcji, ale wiele osób szuka też rad i swojego stylu, który im odpowiada.
UsuńZ drugim się w sumie zgadzam.
I no nie x] Ja po prostu lubię popatrzeć na ludzi z azjatycką pasją. Wiem wtedy, że w Polsce jest wielu miłośników innego stylu niż europejski.
Nigdy się tym nie interesowałam, a do Azjatki mi daleko pomimo jasnej karnacji i niskiego wzrostu ^^ Ale lubię oglądać co też to ludzie wymyślają ;]
OdpowiedzUsuńWiele osób uważa, że wyglądam 'azjatycko' więc spróbowałam swoich sił i wysłałam swoje zdjęcie na coś w tym stylu. Było dużo polubień, ale zraził mnie fakt że mnóstwo osób skrytykowało mnie za brak soczewek i sztucznych rzęs, że to oznacza że się nie postarałam itd xD a przecież nie wszyscy azjaci tego używają a zdobywają sławę w 'internetach', po prostu swoją naturalnością. Przykre jest też to że przez rozpowszechnianie azjatyckich zabawek i technik urodowych skutkuje nowymi stereotypami, dyskutowałam ze znajomymi baardzo długo, uważają oni że azjaci są brzydcy, praktycznie oczu im nie widać i ładni są tylko celebryci z tapetami i serią zabiegów kosmetycznych, skłoniło mnie to do założenia fanpage'a Natural Asian Beauty. :> przepraszam za długi komentarz, nie widzę nic złego w tego typu akcjach, po prostu jestem większą fanką delikatnych,'czystych buzi'.
OdpowiedzUsuńPiękna inicjatywa.
UsuńMasz racje, że piękno powinno być naturalne (:
Jednak fascynują mnie osoby które własnie poświęcają wieki na na robienie makijażu czy dopasowywaniu stroju.
To też wymaga pracy i kreatywności, aby wszystko wyglądało należycie.
Więc i osoby delikatne i te, które przygotowują się do wyjścia godzinami, są na swój sposób odmienne i zarazem niesamowite.
Zalajkowałam PASa, PUGa niekoniecznie, chociaż raczej nie zamierzam wstawiać na żadną z tych stron swoich zdjęć :) Ale jak czasami widzę zdjęcia z PUGa (np. zalajkowane przez któregoś z moich znajomych) to aż mnie ciarki przechodzą. Tyle hejtów pod każdym zdjęciem :< Ja rozumiem konstruktywną krytykę, mówiącą co się robi źle i co można poprawić, ale jak widzę komentarze typu "masz źle pomalowane oczy, nie masz soczewek, jesteś brzydka i w ogóle chujowa" (oczywiście hiperbolizuję, ale niektóre z tych komentarzy są równie niemiłe) to aż mi się przykro robi.
OdpowiedzUsuńDokładnie Lora, za dużo kwasu się tam nie raz wytwarza, a wyglądać uroczo czy 'azjatycko' bez masy dodatków jest chyba nawet większą sztuką ^ ^
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDroga Saro, pragnę Cię uświadomić, że to ja wpadłam na pomysł z PAS i nie dlatego, że się nie dostawałam (nie zależało mi tak bardzo na tym), nawet u sb na grupie się nie zawsze dostaję. Grupa została stworzona dla ludzi, którzy źle się czuli na PUGu (patrząc wtedy na komentarze). Więc proszę Cię nie wyciągaj takich wniosków, które są niewłaściwe. c:
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńW sumie nie znam i nie zastanawiam się nad takimi stronami, więc nie ma sensu się wypowiadać z mojej strony ;) Może gdybym siedziałabym w tym chociaż trochę, ale nie... Pozostanę bez komentarza ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAkane
Nie nadaje się do tych stron, jednak osobiście preferuje PUG :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym, ale jakoś specjalnie się tym nie przejęłam.
OdpowiedzUsuńNie przesiaduje raczej na tych stronach. Nie wstawiałam tam nic ale wiedziałam sporo moich koleżanek na tej stronie. Choć wydaje mi się że niektóre osoby dostają się na głównej po znajomości po prostu. >< I niektóre zdjęcia mają mało wspólnego z uzzangiem czy innym azjatyckim stylem ale mi to nie przeszkadza po prostu oglądam osoby i się inspiruję. :P
OdpowiedzUsuńhttp://dorota-nevergiveup.blogspot.com/
Hm. Ogólnie to mam na PUGu swój album i nie przeszkadzają mi ani admini ani komentarze. Ludzie narzekają, ale chyba mijają się z tym, że to oni swoimi komentarzami i zachowaniem tworzą tą stronę.
OdpowiedzUsuńNa PAS parę razy dodawałam tylko swoje zdjęcia, ale ani tu, ani tu hejty czy inne komentarze mnie nie dotykają, a admini się starają, aby strona "wyszła na ludzi",ale co z takimi zrobić. ^^
~pozdrawiam, Trufel.
http://magiczny-grzyb.blogspot.com/
Ja lubię PAS ; )
OdpowiedzUsuńHeh :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
http://diamentowyblog.blogspot.com
też bardzo często się w tym spotykam, kiedyś podobało mi się to, ale teraz za dużo osób to "robi" nie wiem jak to nazwać i po prostu dla mnie stało się to już takie nie smaczne.
OdpowiedzUsuńzapraszam do nas :)
spróbuję tam się dostać. Dzięki za linki:)
OdpowiedzUsuńJa tam nie wiedziałam o PAS - tylko mam od dłuższego czasu PUG. Niekiedy strasznie ludzie tam komentują używając okropnych słów i się czepiają byle czego. To mi tam strasznie nie podoba - za dużo nienawiści. Obecnie najbardziej mnie zabolała dyskusja o włosach pewnej dziewczyny że wyglądają jak sierść O.O = od razu włączył mi się radar że wokoło grasują niesamowici hejterzy... Aż brak słów. Sama swoich zdjęć nie dodaję - mimo że fajne mam i na ulzzanga niby spoko(przynajmniej z tego co patrzę co dodają). Ale według mnie za słaba jestem na ulzzanga i niektórzy ludzie tam również. Czasem mi się nie podoba że mają dopracowaną tylko i wyłącznie buzię - soczewki, super makijaż, a są w takich całkiem niepasujących do stylu ubraniach. Niby nic takiego ale są jakby bardziej odłamem głównego stylu. Albo niektórzy są niedopracowani żeby reprezentować całkiem jakiś styl, niektórzy są po prostu naturalnie śliczni a na nich jadą że się nie nadają. A ulzzangi nie mają wcale tak dużo makijażu i chodzi właśnie o to żeby wyglądać naturalnie. Lekka kredka i szminka praktycznie niewidoczna i starczy. A tu taki hejt niekiedy że mnie to przeraża. To nie chcę wiedzieć co by było jakby mnie zobaczyli bez tapety na tej stronie hahahaha...
OdpowiedzUsuńSpoko
OdpowiedzUsuń