Dziś chciałabym się podzielić z wami
sekretem na cukierkowo różowe włosy **.
Wróciłam do tego koloru po dłuższym czasie.
Jest to stary, najtańszy, ale i jakże efektowny sposób na farbowanie.
Naszą "farbą" w tym przypadku jest BIBUŁA!
Zaletami takiego farbowania są:
*łatwy dostęp
*brak skutków ubocznych na włosach
(włosy suche, spalone)
*nie zajmuje to wiele czasu
*dobry efekt
Wady:
*dość kłopotliwa aplikacja
*możliwość farbowania rzeczy jasnych
*kolor z czasem blednie
Potrzebna nam będą:
1. Suszarka
2. Bibuła
3. Rękawiczki
Co robimy dalej:
4. Bierzemy ucięty kawałek bibuły
(Ja mam dość duży, bo farbowałam całe włosy)
5. Moczymy bibułę w wodzie..
6. ..i mokre włosy ..
7. ..przecieramy kawałkiem zamoczonej bibuły.
8. Myjemy włosy szamponem, aż nadmiar koloru zejdzie.
9. Suszymy włosy suszarką..
10. .. trzymając głowę ku dole, aby nic nie zafarbowało.
Efekty:
11. Kolor włosów po pierwszym myciu:
ekstremalny różowy
12. Kolor włosów po kilku myciach:
cukierkowy różowy
Co robimy dalej:
4. Bierzemy ucięty kawałek bibuły
(Ja mam dość duży, bo farbowałam całe włosy)
5. Moczymy bibułę w wodzie..
6. ..i mokre włosy ..
7. ..przecieramy kawałkiem zamoczonej bibuły.
8. Myjemy włosy szamponem, aż nadmiar koloru zejdzie.
9. Suszymy włosy suszarką..
10. .. trzymając głowę ku dole, aby nic nie zafarbowało.
Efekty:
11. Kolor włosów po pierwszym myciu:
ekstremalny różowy
12. Kolor włosów po kilku myciach:
cukierkowy różowy
Czy kiedykolwiek mieliście kolorowe włosy?
Jeśli tak, to w jaki sposób udawało wam się uzyskać
upragniony kolor (farba, bibuła.. inny sposób)?
=^.^=
=^.^=